Dzień Zwycięstwa obchodzony jest niemal na całym świecie i to istotna data dla najnowszej historii ludzkości. Święto to jest obchodzone 8 lub 9 maja, na pamiątkę czasu, kiedy to Nazistowska III Rzesza Niemiecka, poprzez przedstawicieli Wehrmachtu, podpisała akt bezwarunkowej kapitulacji, czyli przerwania prowadzenia działań wojennych przez siły lądowe, morskie i powietrzne. To wydarzenie, wieńczące proces wyzwolenia kolejnych krajów spod hitlerowskiej okupacji, było symbolicznym zakończeniem II wojny światowej.
Zatem 8. Czy 9.?
Kraje świata są podzielone względem tego, który dzień uznają za Dzień Zwycięstwa. Za czasów PRL dniem świątecznym był 9 maja, ponieważ wówczas świętował Związek Radziecki i narzucił ten zwyczaj wszystkim satelitarnym republikom. Powodem nieporozumienia co do ustalenia jednolitej daty rocznicy jest fakt, że dokumenty kapitulacyjne zostały podpisane późnym wieczorem, według czasu środkowoeuropejskiego była wówczas godzina 23. Co więcej, Stalin dowiedziawszy się o tym fakcie, zażądał, by analogiczny gest powtórzono w obecności przedstawicieli zwycięskich państw alianckich, czyli Związku Radzieckiego, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, z uwzględnieniem informacji o rozbrojeniu sił Wehrmachtu. W Rosji było już wówczas po północy i oficjalnie był tam 9 maja. Dzień ten jest szczególnie uroczyście obchodzony właśnie w Rosji, gdyż wykorzystuje się tę rocznicę jako dowód na to, jak wielką i zbawienną dla całej Europy rolę podczas wojny z nazizmem odegrała strona rosyjska. Tego dnia Rosjanie co roku świętują hucznie, organizując parady wojskowe i podkreślając wielką wagę tego dnia. W Polsce Ludowej dzień ten funkcjonował pod nazwą Narodowego Święta Zwycięstwa i Wolności i zazwyczaj z tej okazji wysyłano do Moskwy reprezentacyjne kampanie wojska, które miały dołączyć do tamtejszych obchodów. Taki stan rzeczy trwał od 1945 aż do 2015 roku. Przeniesienie daty święta państwowego, jakim jest upamiętnienie dnia, w którym zakończyła się najokrutniejsza dla Polaków wojna, nastąpiło rok temu decyzją sejmu.